BESTIALSKIE ZABICIE PSA

Z cyklu historie z życia wzięte...

Dziś będzie smutny post, z racji tego,że na świecie jest wciąż bardzo dużo złych ludzi i zdecydowanie nie każdy powinien jakiegoś zwierzaka posiadać. Jestem wielką miłośniczką zwierząt i bardzo często natykam się na artykuły przedstawiające bestialskie znęcanie się nad zwierzętami. Faktem jest, że czytając je wzbiera się we mnie ogromna złość, chęć zemsty, ale niestety rzadko kiedy winowajca ponosi zasłużona karę. Jednakże wierzę, że każdego w życiu spotka to, na co zasłużył...

Dnia 29 maja 2017 roku, po godzinie 8:00, oficer dyżurny odebrał zgłoszenie o znalezionym na osiedlu Powstańców Śląskich w Żorach martwym psie. Okazało się, że natknęli się na niego pracownicy firmy sprzątającej, gdy opróżniali kontener na używaną odzież znajdujący się przy bloku. Pies miał na szyi zaciśniętą plastikową opaskę, pysk owinięto mu taśmą samoprzylepną. Skierowani na miejsce policjanci przeprowadzili oględziny, a także rozpytali osoby zgłaszające oraz mieszkańców pobliskiego bloku. Zwłoki zwierzęcia zostały zabezpieczone i przekazane do badań patomorfologicznych, a o zdarzeniu powiadomiony został także prokurator i organizacja, której statutowym celem jest ochrona zwierząt

 

Niestety do dnia dzisiejszego nie udało się ustalić sprawcy. W dalszym ciągu nic nie wiadomo, czy psiak martwy został wrzucony do kontenera? Czy może jeszcze żył w tym kontenerze- jak długo? - nie mogąc dać znać o swojej obecności tam- szczekać, skomleć? Wiadomo tylko tyle, że psiak został bestialsko zamordowany.

 

Jesteśmy tylko ludźmi, ale jak można nie mieć takich prostych uczuć, nie wiedzieć, że pies odczuwa ból i strach tak jak my. Gdy ktoś już nie chce mieć psa- nie lepiej go po prostu wypuścić, oddać do schroniska, zrozumiem nawet wyrzucenie, ale po co tak krzywdzić, zabijać. Dlaczego wciąż jest na świecie tylu złych ludzi, a kary za znęcanie się nad zwierzętami są wciąż tak niskie? Wielka złość i płacz nic nam miłośników zwierząt niestety nie pomoże...